Groźna podróż posłów

Na obchody rocznicy chrztu Polski kilkuset parlamentarzystów ma jechać dwoma pociągami. Po Smoleńsku takich sytuacji miało nie być.

Aktualizacja: 16.02.2016 15:52 Publikacja: 15.02.2016 18:02

Posłowie będą wraz z senatorami uczestniczyć w Poznaniu w wyjazdowym posiedzeniu Zgromadzenia Narodo

Posłowie będą wraz z senatorami uczestniczyć w Poznaniu w wyjazdowym posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

15 kwietnia w Poznaniu odbędzie się pierwsze wyjazdowe posiedzenie Zgromadzenia Narodowego z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski. „Rzeczpospolita" poznała wstępny plan organizacji tego przedsięwzięcia, który budzi niepokój o bezpieczeństwo parlamentarzystów.

Nie wyciągnęli wniosków

W Centrum Kongresowym Międzynarodowych Targów Poznańskich ma się znaleźć ok. 1200 gości z Polski i zagranicy. W tym gronie będą wszyscy najważniejsi polscy politycy z prezydentem Andrzejem Dudą i przedstawicielami rządu na czele. Plan zakłada obecność wszystkich 460 posłów i 100 senatorów, członków Konferencji Episkopatu Polski, ich gości, jak również ok. 200 przedstawicieli zagranicznych parlamentów i 100 korpusu dyplomatycznego.

Wątpliwości wzbudza przejazd do Poznania posłów. „Rzeczpospolita" się dowiedziała, że mają jechać dwoma pociągami specjalnymi z tego samego dworca w Warszawie. Składy wyruszą w trasę w odstępie 20 minut. Tak zaplanowała Kancelaria Sejmu.

– Nie wyciągnęliśmy wniosków z katastrofy smoleńskiej – mówi „Rzeczpospolitej" Andrzej Mroczek, były szef wydziału ds. zwalczania terroru kryminalnego Komendy Stołecznej Policji, obecnie specjalista ds. bezpieczeństwa z Collegium Civitas. – Jedną z rekomendacji było wtedy, że w jednym środku komunikacji nie może przebywać tyle osób odpowiadających za sprawne funkcjonowanie państwa.

Zapytaliśmy o to Kancelarię Sejmu, ale do zamknięcia tego wydania „Rzeczpospolitej" nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Podobnie nie doczekaliśmy się komentarza z MSW i Komendy Głównej Policji.

Według eksperta potencjalnym zagrożeniem może być choćby samochód wjeżdżający na przejazd kolejowy. Niebezpieczeństwo może stanowić tym bardziej podłożenie ładunku wybuchowego czy rozkręcenie szyn. – Nawet jeśli wszystkie służby wypełnią swoje obowiązki, to nikt nie jest w stanie wykluczyć zagrożeń – twierdzi Mroczek.

Te obawy podziela Paweł Kukiz, który zasiada w Komisji ds. Służb Specjalnych. Jego zdaniem podróż parlamentarzystów do Poznania to „na pewno nie powinny być zbiorowe wycieczki". – Informacja, że wszyscy jadą dwoma pociągami, może skusić np. terrorystów – uważa.

Zgromadzenie Narodowe obradować będzie w jednej z sal Centrum Kongresowego. Plan Kancelarii Sejmu nie zakłada, że posłowie i senatorowie wezmą udział w odbywającej się tego samego dnia w Poznaniu rocznicowej procesji. – Zabezpieczenie imprezy zamkniętej nie stwarza takich trudności jak w przypadku otwartej – komentuje Andrzej Mroczek.

Kto będzie czuwał nad bezpieczeństwem gości obchodów? Jak zwykle zaangażowane będą liczne służby od policyjnych przez BOR po ABW. – Cały ciężar zabezpieczenia takiego wydarzenia będzie spoczywał na sztabie policji, który jest odpowiedzialny za koordynację współpracy z innymi służbami – mówi Mroczek.

Zapewnia, że polska policja ma wystarczająco duże doświadczenie, żeby zabezpieczyć taką imprezę, ale zastrzega, że „zawsze istnieje niewielki procent ryzyka". – O zagrożeniu może zadecydować błąd pojedynczego funkcjonariusza lub niewłaściwe przeanalizowanie dostępnych danych – wyjaśnia.

Będą kolejne próby

To nie pierwszy ostatnio przypadek, gdy eksperci obawiają się o bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie. Funkcjonariusze BOR skarżyli się ostatnio „Rzeczpospolitej", że nie byli w stanie właściwie chronić Andrzeja Dudy – z winy organizatorów imprez, w których uczestniczył. Przykładem miał być m.in. mecz piłki ręcznej w krakowskiej hali i nieprzyjaźnie nastawieni kibice podchodzący zbyt blisko prezydenta.

W tym roku odbędą się w Polsce jeszcze trzy duże imprezy, które wymagają najwyższego stopnia zabezpieczenia. Pierwszą z nich będzie czerwcowy Światowy Szczyt Kobiet – gromadzący światowe przywódczynie, szefowe największych korporacji i organizacji pozarządowych. Odbędzie się 9–11 czerwca w stolicy.

Na 8–9 lipca zaplanowano szczyt NATO. Do Warszawy przyjadą przywódcy ok. 65 państw i liderzy najważniejszych organizacji partnerskich sojuszu, w tym ONZ i Unii Europejskiej. Kolejnym wyzwaniem dla służb będą Światowe Dni Młodzieży 22–31 lipca w Krakowie. Liczbę uczestników szacuje się nawet na 2,5 mln.

15 kwietnia w Poznaniu odbędzie się pierwsze wyjazdowe posiedzenie Zgromadzenia Narodowego z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski. „Rzeczpospolita" poznała wstępny plan organizacji tego przedsięwzięcia, który budzi niepokój o bezpieczeństwo parlamentarzystów.

Nie wyciągnęli wniosków

Pozostało 94% artykułu
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora