Kancelaria Sejmu od wtorku ma nowego wiceszefa. To Christian Młynarek, który w urzędzie obsługującym niższą izbę parlamentu będzie m.in. nadzorował Biuro Inwestycyjno-Techniczne i Ośrodek Informatyki.
Młynarek jest wieloletnim radnym PiS w warszawskich Włochach i byłym zastępcą burmistrza tej dzielnicy. Mimo że jest działaczem PiS, Centrum Informacyjne Sejmu twierdzi, że o zatrudnieniu przesądziły kwestie merytoryczne. – Nowo powołany zastępca szefa Kancelarii Sejmu ukończył aplikację adwokacką, zaś decyzja o awansie była wynikiem wzorowego wypełniania obowiązków na wcześniej zajmowanych stanowiskach w Kancelarii Sejmu. Warto odnotować, że wakat na tym stanowisku istniał od jesieni 2019 roku – mówi dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka.
Co innego można jednak usłyszeć nieoficjalnie w Sejmie. Popularna jest tam teza o odbudowywaniu wpływów przez Marka Kuchcińskiego.
Upadek marszałka
Były marszałek w sierpniu ubiegłego roku rozstał się z funkcją po wybuchy afery związanej z lotami rządowymi maszynami do Rzeszowa. Dziś ma status tylko nieco wyższy od szeregowego posła PiS. Jest jednym z kilku wiceprzewodniczących klubu partii rządzącej oraz wiceszefem mało prestiżowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą.
Na czym ma polegać odzyskanie wpływów przez byłego marszałka Sejmu? Christian Młynarek to były doradca Marka Kuchcińskiego, następnie zatrudniony jako wiceszef sejmowego Biura Komunikacji Społecznej.