Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu TVN24. Jednym z poruszonych wątków była sprawa październikowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, protestów społecznych, do których doszło po decyzji TK oraz zachowania policji wobec uczestników tych demonstracji.
Pytany, jak ocenia działania policji wobec protestujących, "nawet dziś, kiedy nastolatkowie są ciągani po komisariatach za to, że byli na strajku kobiet, za to, że nawoływali do tego, żeby być na strajku kobiet" prezydent odparł, iż uważa, że policja w Polsce zachowuje się "naprawdę w niezwykle profesjonalny sposób". - Proszę zauważyć, że u nas nie ma przypadków, że ktoś zginął w czasie jakichkolwiek zamieszek - oświadczył.
Czytaj także:
Duda: Osobiście lubię bardzo prezydenta Donalda Trumpa
Andrzej Duda nie zgodził się z opinią, że sam fakt, iż nikt nie zginął, nie powinien być powodem, by dobrze oceniać działania policji.
- Powinno być powodem, żeby dobrze oceniać działania policji, ponieważ policja jest od tego, żeby utrzymać porządek i policja swoje zadanie wykonuje. Jeżeli wykonuje je tak, że nie ma poszkodowanych, to znaczy, że wykonuje je wzorowo - powiedział prezydent.
Duda był pytany o ocenę działania "nieoznakowanych policjantów", którzy na jednej z demonstracji w Warszawie "wyciągali osoby z tłumu i traktowali je brutalnie".