"Nie naruszenie regulaminu, tylko po prostu złamanie prawa"
Lider współtworzącej Konfederację Korony ocenił, że władza z jednej strony zwiększa zadłużenie, wznosi "piramidę państwa socjalnego" i kieruje się wyzyskiem fiskalnym, a z drugiej strony "uczciwi ludzie, którzy budują pomyślność własnych rodzin i całego narodu są jednym aktem ustawowym posyłani do kąta". - Ich praca, okazuje się, ma być po prostu nielegalna - dodał.
Braun ocenił także, że ustawa budzi rozliczne wątpliwości proceduralne. - Marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie poddała pod głosowanie wniosku mniejszości nr 42 - podkreślił. W czwartek na sali obrad bezskutecznie przeciw decyzji Witek, dotyczącej wniosku autorstwa Brauna, protestowali autor oraz inny poseł Konfederacji, Dobromir Sośnierz.
Na piątkowej konferencji Grzegorz Braun powiedział, że wniosek nr 42 został "wyrzucony do kosza" i ocenił, że było to złamanie prawa. - Nie nagięcie, nie błąd proceduralny, nie naruszenie regulaminu, tylko po prostu złamanie prawa - stwierdził. - Cała zatem ustawa, cała procedura bardzo, jak sądzę, łatwo może być uznana za nielegalną. Będziemy prowadzić analizę, która, mam nadzieję, pozwoli na wszczęcie postępowań i przed Trybunałem Konstytucyjnym, i przed Trybunałem Stanu - oświadczył.
- To bardzo poważne sprawy. Jeśli zgodzilibyśmy się na to, że marszałek Sejmu ma prawo dowolnie cenzurować i selekcjonować wnioski, poprawki pisane przez posłów, to będzie znaczyło, że cała ta procedura parlamentarna jest już czystą fikcją, iluzją, fasadą. Na to godzić się nie możemy - podkreślił.
"Większość parlamentarna opowiedziała się przeciwko własności Polaków"
Braun przypomniał, że wniosek nr 42 dotyczył uchylenia z ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży przepisu dopuszczającego przerwanie ciąży, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
- Ochrona życia. Jeśli większość parlamentarna tak skora jest chronić zwierzęta, niechaj też chroni ludzi - mówił poseł oceniając, że by była to "chwila prawdy" w parlamencie. - Niestety, większość parlamentarna, wielka koalicja PO-PiS-SLD-Lewica z przystawkami opowiedziała się nie tylko przeciwko życiu, ale także przeciwko wolności, ze szczególnym uwzględnieniem wolności gospodarowania, przeciwko własności Polaków - ocenił.