- Luka podatkowa nie składa się wyłącznie z przestępczości podatkowej. Podstawowym schematem działania były wyłudzenia - powiedział przewodniczący komisji śledczej do spraw VAT Marcin Horała.
- To było stworzenie pewnego pozoru działalności gospodarczej opierającego się zazwyczaj na fałszowaniu dokumentów, który służył temu, żeby na koniec pobrać z budżetu państwa zwrot podatku, który nigdy nie był zapłacony - dodał.
Projekt raportu z prac sejmowej komisji ds. VAT liczy około 500 stron. Dokument powstał na podstawie przesłuchań ponad 60 świadków i zgromadzonych do tej pory materiałów.
Z szacunków Ministerstwa Finansów wynika, że luka w podatku VAT za rządów PO–PSL wyniosła ponad 250 mld zł. Sejmowi śledczy wzięli pod lupę lata 2007–2015, sprawdzając, czy doszło do zaniedbań i zaniechań organów oraz instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego.
Komisja powstała na początku lipca 2018 roku. - Rząd Platformy mając taką możliwość, mając te pieniądze na wyciągnięcie ręki, wolał pozostawić je grupom przestępczym, zamiast je grupom przestępczym odebrać i przekazać Polakom - mówił poseł PiS Marcin Horała zapowiadając powstanie komisji.