Lubnauer odniosła się w ten sposób do słów Pawła Rabieja, który w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" mówił m.in. że w dalszej perspektywie możliwe byłoby przyznanie parom homoseksualnym prawa do adopcji dzieci. To wywołało ostrą reakcję PiS - Jarosław Kaczyński w czasie sobotniej konwencji PiS odnosząc się do takich propozycji mówił m.in. "Wara od naszych dzieci".
Lubnauer, przewodnicząca Nowoczesnej, której członkiem jest Rabiej, podkreśliła, że polityk "zrozumiał, iż w obliczu tej pełnej nienawiści kampanii PiS-u każda jego prywatna wypowiedź staje się pożywką, by jeszcze bardziej rozpętać wojnę ideologiczną, którą proponuje nam PiS". Zaznaczyła, że propozycje Rabieja nie są programem Koalicji Europejskiej.
- Pragnę uspokoić Kaczyńskiego - nikt nic nie chce od jego dzieci. Może być spokojny - dodała Lubnauer.
Przewodnicząca Nowoczesnej dodała, że jej partia stawia sprawę jasno. - Nowoczesna złożyła projekt o związkach partnerskich. Rabiej napisał jasno, że to jest jego osobista opinia - podsumowała.
Z kolei poseł PO, Bartosz Arłukowicz odpowiedział Kaczyńskiemu: - Wara od nich. To są nasze dzieci. Zastanawiałem się, czy moje dzieci chcą dziadzia Kaczyńskiego. Jestem pewien, że nie, wolą babcię Danusię. Idziemy do wyborów chronić nasze dzieci przed wami - mówił kierując te słowa do polityków PiS.