Aleksandra Dulkiewicz komisarzem Gdańska

Aleksandra Dulkiewicz, która dotychczas pełniła funkcję wiceprezydenta Gdańska, przyjęła propozycję rządu i została komisarzem miasta. Komentatorzy: powinna być jedynym kandydatem na prezydenta.

Publikacja: 15.01.2019 11:17

Prezydent Paweł Adamowicz i Aleksandra Dulkiewicz, pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców, podczas ubi

Prezydent Paweł Adamowicz i Aleksandra Dulkiewicz, pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców, podczas ubiegłorocznych obchodów Sierpnia. Zdjęcie pochodzi z portalu gdansk.pl

Foto: www.gdansk.pl/fot. Dominik Paszliński

Propozycję objęcia tej funkcji po śmierci prezydenta Pawła Adamowicza Dulkiewicz usłyszała od szefa KPRM Michała Dworczyka. Decyzję w tej sprawie podjął premier Mateusz Morawiecki.

Po rozmowie z wojewodą pomorskim Dariuszem Drelichem zdecydowała się przyjąć propozycję.

Zgodnie z przepisami po śmierci prezydenta miasta wygasa jego mandat, tym samym odwołani ze swoich stanowisk zostają wiceprezydenci. Premier wyznacza wówczas komisarza, który do chwili wyboru nowego włodarza miasta pełni jego obowiązki.

Data przedterminowych wyborów powinna zostać ogłoszona w ciągu trzech miesięcy od śmierci prezydenta.

Najpóźniej wybory odbędą się więc w kwietniu.

Aleksandra Dulkiewicz dopiero zostanie komisarzem - po wygaszeniu mandatu Pawła Adamowicza.

Powołanie Aleksandry Dulkiewicz na stanowisko komisarza spotkało się z aprobatą komentujących.

"Powiem tak: ponieważ zawsze uważałem, że o jakości menedżera świadczą jego współpracownicy, chylę czoła przed Zamordowanym, który wybrał P. Dulkiewicz, która w tak trudnej chwili z wielką godnością i taktem pełni ten niezwykle trudny urząd. I man nadzieję, że tak będzie dalej" - pisze jeden z internautów.

"Premier Morawiecki pokazał klasę. Na stanowisko komisarza m.Gdańska do czasu nowych wyborów zaproponuje dotychczasową 1 wiceprezydent przy śp. Pawle Adamowiczu Aleksandrę Dulkiewicz" - pisze kolejny.

Wśród komentatorów pojawia się również pomysł, by jedyną kandydatka w wyborach na prezydenta Gdańska została właśnie Aleksandra Dulkiewicz - osoba, którą Paweł Adamowicz wskazał jako swoją zastępczynię i która była szefowa jego sztabu wyborczego podczas ostatnich wyborów samorządowych.

O takim rozwiązaniu mówił również w "RZECZYoPOLITYCE" senator PSL Jan Filip Libicki.

- Ja bym właśnie zaproponował, by partie polityczne wszystkie zadeklarowały, że nie będą wystawiać swoich kandydatów, tylko zaapelują do swoich wyborców, aby zagłosowali na tego kandydata bądź kandydatkę, którą wskaże rodzina pana prezydenta Pawła Adamowicza i jego najbliżsi współpracownicy - mówił Libicki.

Propozycję objęcia tej funkcji po śmierci prezydenta Pawła Adamowicza Dulkiewicz usłyszała od szefa KPRM Michała Dworczyka. Decyzję w tej sprawie podjął premier Mateusz Morawiecki.

Po rozmowie z wojewodą pomorskim Dariuszem Drelichem zdecydowała się przyjąć propozycję.

Pozostało 88% artykułu
Polityka
Donald Tusk podsumował pierwszy rok rządu. „Wiemy, jakie są priorytety”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sondaż: Jak wielu Polaków jest rozczarowanych Donaldem Tuskiem?
Polityka
Piotr Serafin dla „Rzeczpospolitej”: Unijny budżet to polityka zapisana w cyfrach
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Hołownia w Helsinkach, czyli cała naprzód na północ