Takie wyniki przyniósł sondaż, przeprowadzony przez Kantar Millward Brown dla "Wysokich Obcasów". W badaniu zaprezentowano nie tylko ogólne poparcie dla partii, ale także różnice pomiędzy zwolennikami danej partii wśród kobiet i mężczyzn.
I tak na Prawo i Sprawiedliwość uzyskało łączne poparcie 34 proc. badanych. Jednak znacznie więcej zwolenników ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego ma wśród mężczyzn - 40 proc. Wśród kobiet tylko 28 procent chce głosować na PiS.
Odwrotną prawidłowość widać w poparciu dla Koalicji Obywatelskiej. Łączne poparcie dla niej to 22 procent, ale głos oddałoby na nią tylko 17 procent badanych mężczyzn, a 27 procent ankietowanych kobiet.
Żadne inne partie nie mają równie rozbieżnych wyników. Maksymalna różnica to dwa punkty procentowe, przy czym w przypadku partii Wolność różnica ta miałaby znaczenie decydujące - chce na nią głosować 6 procent ankietowanych mężczyzn, ale tylko 4 procent kobiet, co oznacza, że partia Janusza Korwin-Mikkego nie znalazłaby się w "kobiecym" Sejmie.
Podobnie 2 pkt. proc. dzielą kobiety od mężczyzn w poparciu dla Kukiz'15, ale w tym przypadku Paweł Kukiz i tak wprowadziłby do parlamentu swoich posłów.