- Polska od kilku miesięcy idzie w kierunku totalitaryzmu, który tym będzie różnił się od PRL, że władza nie będzie wsadzała ludzi do więzień, tylko w sojuszu z Kościołem, będzie ograniczała swobody obywatelskie, każąc ich finansowo – mówił Celiński.
Jego zdaniem działania władzy prowadzą sprawią, że Polska cofnie się w czasie i zostaną zaprzepaszczone wszystkie wolnościowe osiągnięcia, które doprowadziły Polskę do czołówki Europy. – Wszystko zostanie zmarnowane – uważa Celiński. - My już straciliśmy szanse. Znowu zostaniemy zepchnięci, sami się zepchniemy, do europejskiego zaścianka – dodał.
Celiński porównał panującą w Polsce sytuację do filozoficznego pojęcia anomii, które sprawia, że obecne normy nie są przestrzegane i nie pasują do rzeczywistości, a nowe nie są jeszcze ukształtowane. – W swoim postępowaniu nie kierujemy się bilansem plusów i minusów, tylko mitami – mówił gość.
W jego opinii Jarosław Kaczyński pompuje w Polaków niezasłużoną dumę. - W PRL sklepowa była królową, gdyby ktoś jej powiedział żeby zaangażowała się w obronę prześladowanych robotników, to by go wyśmiała – podał przykład Celiński. - Dzisiaj na Powązkach 1 sierpnia są tłumy prawicy, gdy w czasie PRL ja tam chodziłem, to nie widziałem prawicy. To też są mity – oceniał.