Ocena gospodarki zaserwowana czytelnikom ostatnio przez Janusza Jankowiaka w artykule „Kilka pytań bez odpowiedzi" („Rzeczpospolita" z 6 czerwca 2019 r.) dotyka ważnych pytań dotyczących polskiej gospodarki i przebiegu cyklu koniunkturalnego. Niestety, pytania stawiane przez autora nie są ani nowe, ani specjalnie nie pomagają w zrozumieniu polskiej gospodarki i jej cykliczności.
Główną tezą autora wydaje się być nieuchronność spowolnienia gospodarczego i z nią się generalnie zgadzamy, a nawet to spowolnienie prognozujemy (PKB naszym zdaniem urośnie o 4 proc. w 2020 roku i mniej więcej o 3 proc. rok później). Argumentację natomiast można było przedstawić dużo jaśniej, bez odnoszenia się do tytułowych „pytań bez odpowiedzi". Wprowadza to niepotrzebny zamęt do całej analizy i podważa nie tylko jej wiarygodność, ale też prowadzi do kontestowania statystyki publicznej. To zaś jest droga bez powrotu.