Procesy karne różnią się od cywilnych także tym, że w karnych można odmówić zeznań en bloc, a w cywilnych istnieje tylko możliwość odmowy odpowiedzi na poszczególne pytania – np. z powodu obowiązku zachowania tajemnicy obrończej. Pan mecenas był przesłuchiwany w sprawie cywilnej przez sąd w Pruszkowie. Zeznawać miał m.in. o swym kliencie, którego bronił w sprawie karnej, i obstawał przy całkowitej odmowie zeznań, choć sąd tłumaczył mu, że nie ma takiej prawnej możliwości.
Czytaj także:
Adwokat aresztowany, bo nie chciał ujawnić tajemnicy
Ta niepotrzebna próba sił między profesjonalnymi prawnikami doprowadziła do tego, że sędzia ukarał adwokata najpierw jedną, potem drugą grzywną, aż w końcu nałożył nań karę siedmiu dni aresztu i rozpętała się burza. Zupełnie niepotrzebna, gdyby wszyscy zachowali się profesjonalnie. Dobrze, że rozprawy są nagrywane i można zapoznać się z zapisem tej wtorkowej rozprawy. Dobrze też, że sąd się opamiętał i sam uchylił swe decyzje o areszcie i jednej z dwóch nałożonych grzywien. Szkoda, że dopiero nazajutrz po zdarzeniu. Ciekawe też, czy z własnej inicjatywy, czy po nagłośnieniu tej bulwersującej sprawy w mediach i na prawniczych forach. W każdym razie w wyjaśnianie szczegółów tej sprawy zaangażowała się sama prezes Sądu Okręgowego Joanna Bitner. Wypada więc pochwalić, że sąd tematu nie bagatelizuje.