Aktualizacja: 20.01.2020 20:25 Publikacja: 20.01.2020 21:00
Foto: Bloomberg
Ceny węgla w europejskich portach są dziś o przeszło połowę niższe niż przy bramach polskich kopalni, ceny surowca ze wschodu są na zbliżonym do nich poziomie. Tymczasem tona węgla z polskich kopalni kosztuje w przybliżeniu około 600 złotych.
Ta drożyzna nie wzięła się z przypadku. Jest efektem politycznego zamysłu pod hasłem „obrona polskiego górnictwa". W gabinetach politycznych postanowiono udowodnić, że rodzime kopalnie są dochodowe.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Dane na temat przemieszczania się ludności, czy zagęszczenia mieszkańców, pomagają firmom i miastom podejmować odpowiednie decyzje.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Warszawa ma szansę w ciągu sześciu miesięcy polskiej prezydencji w Unii przedstawić Europie Polskę jako nowoczesne, dojrzałe, demokratyczne państwo. Rosnącą siłę, która godna jest swoich ambicji przewodzenia wschodniej części Wspólnoty.
Lewica może się dzielić lub mnożyć, ale wciąż nie ma elektoratu. Prędzej Platforma zyska lewe skrzydło niż Lewica podmiotowość. Niewielkie poparcie dla Razem wyznacza więc sufit możliwości samodzielnego ugrupowania socjaldemokratycznego.
Zaprezentowane przez komisję powołaną przez Władysława Kosiniaka-Kamysza dokumenty są porażające. W innym kraju w zasadzie dożywotnio eliminowałyby z polityki.
Należy się pożegnać z programem „800+”, czyli iluzją, że można garścią srebrników skłonić Polaków do posiadania dzieci. Ten program to czysta polityka, kupowanie głosów. Działanie pozorne, które uniemożliwia bardziej racjonalną politykę społeczną.
Liczba osób, które nielegalnie sforsowały granice Unii, gwałtownie spada. Nie ma żadnego kryzysu migracyjnego. Przywódcy „27” zajmują się w czwartek tą kwestią wyłącznie z powodów politycznych.
W Sejmie tym razem nie było zaskoczeń. Koalicja rządząca odwołała Paulinę Matysiak z Komisji Infrastruktury. Nie było tym razem wiralowych momentów, w przeciwieństwie do nieudanej próby tydzień temu. Ale jest też poczucie, że zwycięstwo w tej sprawie jest tylko pyrrusowe.
Warszawa sprawdzi system alarmowania m.in. na wypadek uderzenia z powietrza. To próba edukowania społeczeństwa, jak ma się zachować w czasie zagrożenia. Tyle że fundament świadomości powinien być wykuwany w szkołach, a z tym jest różnie.
Samo mówienie o tym, że trzeba walczyć z alkoholizmem, nie spowoduje, że Polacy zaczną pić mniej. Ale konkretnych działań Ministerstwa Zdrowia kierowanego przez Izabelę Leszczynę nie widać – choć słyszymy o nich od miesięcy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas