Panika związana z koronawirusem przybiera na sile, informacje o podejrzeniu zachorowania w kolejnych polskich miastach są szeroko komentowane. Jest się czego bać?
Sytuacja rozwija się dosyć dynamicznie, a liczba zgłoszonych na świecie przypadków i zgonów się zwiększa. Ale też typowe dla infekcji wirusowych jest to, że rozprzestrzeniają się po całym świecie, używając do tego ludzi. Mówimy tu o takich patogenach przekazywanych z człowieka na człowieka, jak to się dzieje w przypadku nowego koronawirusa. Ponieważ dziś przemieszczenie się z jednego krańca świata na drugi to kwestia kilku godzin, ryzyko jest większe. Jednak nie zapominajmy, że sytuacja jest pod kontrolą władz chińskich, które odcięły od świata kilkanaście miast, głównie tych, w których są lotniska.