Zaszyli ucho dziecka w jego brzuchu

Niecodzienny zabieg w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Lekarze zaszyli w brzuchu dziecka odgryzioną przez psa małżowinę uszną. Gdy rana na głowie zagoi się, podczas kolejnego zabiegu małżowina wróci na swoje miejsce - poinformował szpital.

Aktualizacja: 03.10.2017 14:09 Publikacja: 03.10.2017 14:06

Zaszyli ucho dziecka w jego brzuchu

Foto: AdobeStock

9-letni chłopiec został wczoraj pogryziony przez psa. Najpierw trafił do szpitala w Jaworznie, stamtąd został przewieziony do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II w Katowicach. Razem z nim do szpitala przywieziono małżowinę, którą jeszcze na miejscu zdarzenia zabezpieczyli policjanci.

 

- Rana chłopca została oczyszczona i zszyta. Ze względu na rodzaj obrażeń nie zdecydowano  o natychmiastowym przyszyciu małżowiny. Zamiast tego została ona wszyta do powłok brzusznych chłopca. Tam „poczeka” na kolejny zabieg, gdy rana na głowie dziecka zagoi się. To bezpieczne i fizjologiczne miejsce przechowania małżowiny, jest tam prawidłowo ukrwiona i odżywiona. Dzięki temu będzie dobrym materiałem do dalszej rekonstrukcji ucha – informuje dr hab. n. med. Ireneusz Bielecki, kierujący Oddziałem Laryngologii w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

 

Chłopiec przebywa obecnie na Oddziale Laryngologii GCZD. Jego stan lekarze określają jako ogólnie dobry. Pomimo utraty małżowiny słuch dziecka nie jest zagrożony. – To defekt kosmetyczny, aparat słuchu nie został uszkodzony. Rokowania na przyszłość są optymistyczne, pod warunkiem niedopuszczenia do zarośnięcia przewodu słuchowego – informuje dr Ireneusz Bielecki.

 

Lekarze podkreślają, że ucha dziecka nie udałoby się uratować, gdyby wcześniej prawidłowo nie zabezpieczono odgryzionej małżowiny. W tego typu zdarzeniach kluczowy jest czas oraz sposób przechowania i przewiezienia małżowiny do szpitala – odgryziony organ powinien być przechowywany w zimnym roztworze soli fizjologicznej lub lodzie i jak najszybciej przekazany do szpitala.

 

Centrum to jeden z największych szpitali 

dziecięcych w Polsce. Rocznie placówka przyjmuje ok. 17 tysięcy pacjentów na oddziały szpitalne, udziela 60 tys. specjalistycznych porad ambulatoryjnych i 30 tys. świadczeń w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. 

Materiał Partnera
Jak postrzegamy UE? Co myślimy w zależności od mediów, z których korzystamy?
Nauka
Tajny rosyjski satelita „nie jest już operacyjny”. Wywoływał spore obawy
Nauka
Dlaczego superwulkan Yellowstone nie wybucha? Naukowcy odkryli cenną wskazówkę
Nauka
Kiedy gospodarki są w szoku? Co i jak kształtuje cykle koniunkturalne
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Nauka
Obraz, notatki na marginesach. Co staropolskie książki mówią o ich czytelnikach?