Generał Ścibor-Rylski zmarł 3 sierpnia w Warszawie, w wieku 101 lat.
W uroczystościach na warszawskich Powązkach wzięli udział m.in. wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, były prezydent Bronisław Komorowski, szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. Zmarłego pożegnali także przyjaciele i weterani, m.in. prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Leszek Żukowski.
- Dobry i wierny "Motyl" odfrunął do nieba - mówił o Zmarłym biskup polowy Wojska Polskiego generał brygady Józef Guzdek. - Te dwa słowa: dobry i wierny najpełniej opisują życie i dokonania świętej pamięci generała. Generał Ścibor-Rylski był człowiekiem dobrym, lubianym i szanowanym. Jest wiele świadectw, że nigdy nie wynosił się ponad innych, był otwarty na spotkania ze wszystkimi - mówił biskup.
Biskup Gądek zauważył, że słowem, które najlepiej opisywało życie zmarłego generała było słowo "wierność". - Egzamin z wierności zdał z wyróżnieniem - mówił biskup.