Ministerstwo Zdrowia poinformowało Centralne Biuro Antykorupcyjne o zakupie 120 tys. masek cztery dni przed podpisaniem umowy i przelaniem pieniędzy. Co CBA zrobiło z tą wiedzą? Dlaczego nie zablokowało tego zamówienia chociażby ze względu na podrobiony certyfikat dołączony do oferty, co można było sprawdzić jednym telefonem? Bada to już prokuratura.
W dokumentach, które posłowie PO–KO otrzymali w Ministerstwie Zdrowia, odnajdujemy e-mail skierowany do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Udaje nam się ustalić, że ten adres (nie podajemy go, by nie zdekonspirować) nosi departament analiz CBA.