Jak czytamy w komunikacie wydanym przez dyrekcję oceanarium stan zdrowia wydr jest dobry i powinny one wrócić do pełni zdrowia.
Dyrekcja podkreśla, że zwierzęta zakaziły się koronawirusem prawdopodobnie od jednego z pracowników oceanarium, który przechodzi infekcję bezobjawowo. Do zakażenia doszło pomimo przestrzegania przez pracowników oceanarium protokołu sanitarnego.
Koronawirusa wykryto u wydr po tym, jak u zwierząt zaobserwowano łagodne objawy infekcji układu oddechowego - takie jak katar, kichanie, a u niektórych kaszel.
Zakażone wydry znajdują się obecnie pod opieką pracujących w oceanarium weterynarzy.
Dyrekcja podkreśla, że wydry nie miały bezpośredniego kontaktu ze zwiedzającymi oceanarium. Oceanarium jest obecnie otwarte w reżimie sanitarnym - goście muszą nosić maski a przed wejściem mierzona jest im temperatura.