W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że testy wykazały koronawirusa SARS-CoV-2 u kolejnych 14 578 osób, a 65 osób zakażonych zmarło, w tym 11 na COVID-19. Dobowa liczba zakażeń była o 33,8 proc. wyższa niż przed tygodniem, dobowa ogólna liczba zgonów - o 132 proc.
W ciągu ostatnich siedmiu dni liczba testów na obecność koronawirusa zakończonych wynikiem dodatnim wyniosła 155 556, co tydzień do tygodnia stanowi wzrost o 39 318 (33,8 proc.). W porównaniu z ubiegłym tygodniem, w ciągu ostatnich 7 dni liczba zgonów na COVID-19 wzrosła o 88 (20,6 proc.), liczba pozostałych przypadków śmiertelnych wśród osób zakażonych SARS-CoV-2 wzrosła zaś o 179 (12,2 proc.).
O sytuację i związaną z nią możliwość wprowadzenia przez władze kolejnych ograniczeń praw obywatelskich i możliwości prowadzenia działalności gospodarczej pytany był w Radiu Zet rzecznik rządu Piotr Mueller.
- Sytuacja faktycznie jest bardzo ciężka. Widzimy to, jeżeli chodzi o liczbę zakażeń, ale również o zajętość łóżek czy respiratorów. W związku z tym my w tej chwili żadnego wariantu nie jesteśmy w stanie wykluczyć - oświadczył.
- Myślę, że kilka najbliższych dni zdecyduje o tym, czy faktycznie nie trzeba będzie zdecydować się na wariant, który zakłada większe obostrzenia, ale dajmy jeszcze te kilka dni, wtedy będziemy decydować - dodał.