W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że testy wykazały obecność koronawirusa SARS-CoV-2 u kolejnych 34 151 osób - to najwyższa dobowa liczba nowych przypadków od początku epidemii. W związku z sytuacją epidemiczną rząd wprowadzi kolejne ograniczenia praw obywatelskich i możliwości prowadzenia działalności gospodarczej.
Zamknięte zostaną przedszkola i żłobki (z wyjątkami), wielkopowierzchniowe detaliczne sklepy budowlane i meblowe oraz salony fryzjerskie i kosmetyczne. Zaostrzone zostaną limity osób mogących jednocześnie przebywać w miejscach kultu religijnego oraz dużych sklepach. Działalność obiektów sportowych zostanie ograniczona wyłącznie dla sportu zawodowego. Te i dotychczas wprowadzone obostrzenia mają obowiązywać od najbliższego weekendu do 9 kwietnia.
Dowiedz się więcej: Koronawirus w Polsce. Jakie nowe obostrzenia wprowadza rząd?
- Wszystkie znaki na niebie i ziemi pokazują, że polityka lockdownowa nie działa - skomentował na konferencji prasowej w Sejmie poseł Konfederacji Artur Dziambor.
Zaznaczył, że część państw "nie zamknęła się tak jak my", a niektóre stany w USA wycofują się z lockdownu "mimo, że oficjalna, zbadana zachorowalność jest tam często wyższa niż w Polsce".