Uczniowie najmłodszych klas wrócą do szkół w Czechach 18 listopada - poinformował minister edukacji Robert Plaga.
W liczącym 10,7 mln mieszkańców kraju odnotowywano w ostatnich tygodniach ponad 15 tysięcy zakażeń dziennie. Czechy były w europejskiej czołówce w statystyce dotyczącej liczby infekcji w przeliczeniu na liczbę mieszkańców.
Wszystkie szkoły w Czechach zostały zamknięte 14 października. - Republika Czeska zrobiła bezprecedensowy krok w kierunku zamknięcia nawet pierwszych klas szkół podstawowych, gdy wskaźniki epidemiologiczne pokazały, że sytuacja jest krytyczna - powiedział minister Plaga.
Uczniowie będą musieli przez cały czas nosić maski na twarzach w szkołach, a klasy będą wietrzone w połowie lekcji. Nie będą prowadzone zajęcia z muzyki i wychowania fizycznego.
Zamknięte pozostaną starsze roczniki szkół podstawowych, szkoły średnie i uniwersytety. Otwarte, podobnie jak do tej pory, będą przedszkola.