Wnioski z badania przeprowadzonego przez naukowców z Cleveland Clinic opublikowano w piśmie "PLOS Biology”. Wynika z niego, że melatonina, hormon regulujący cykl snu i czuwania, który stosuje się jako środek wspomagający leczenie zaburzeń snu, potencjalnie może być pomocna w walce z COVID-19. Badacze podkreślają, że niezwykle istotne jest, aby sprawdzać, czy leki oraz preparaty zarejestrowane do leczenia innych chorób, mogą pomóc w terapii tej infekcji, gdyż takie rozwiązania byłyby najbardziej ekonomicznie i dużo łatwiejsze.
W badaniu naukowcy wykorzystali nową platformę, wykorzystującą sztuczną inteligencję do analizy dużych zbiorów danych medycznych.
Zespół badaczy, którym przewodził dr. Feixiong Cheng z Cleveland Clinic, wykazali, że choroby autoimmunologiczne, choroby płuc i chorby neurologiczno-psychiatryczne, mają wspólne cele terapeutyczne z COVID-19. Chodzi geny oraz białka, na które pozytywnie działać mogą leki stosowane w ich terapii.
Z badania wynika, że białka zaangażowane w rozwój niewydolności oddechowej i sepsy, jednocześnie będące głównymi przyczynami zgonu na COVID-19, mają wiele wspólnego z białkami koronawirusa SARS-CoV-2. Zdaniem badaczy to dowód na to, że leki stosowane wcześniej w leczeniu tych schorzeń mogą mieć zastosowanie w terapii COVID-19. - Chodzi o oddziaływanie na te same cele biologiczne - podkreślił dr Cheng.
Choć podczas badania zidentyfikowano aż 34 leki, które potencjalnie mogłyby znaleźć zastosowanie w leczeniu COVID-19, najbardziej obiecujące wyniki dotyczyły melatoniny.