- Jeśli na dłoni znajdują się wirusy, potarcie czy dotknięcie oka może spowodować ich wprowadzenie do organizmu i infekcję. Oczy są bowiem połączone z nosem kanałami łzowymi, więc zainfekowane łzy mogą dotrzeć do nosa — a nos i usta to z kolei wrota zakażenia dla COVID-19. Tą drogą wirus dostaje się do płuc, gdzie przede wszystkim wywołuje infekcję. Dlatego bezwzględnie unikajmy dotykania oczu, nosa i ust oraz często myjmy lub odkażajmy dłonie - mówi prof. Jerzy Szaflik, szef Centrum Mikrochirurgii Oka „Laser” i Centrum Jaskry w Warszawie.
Ochrona oczu jest szczególnie ważna w przypadku personelu medycznego stykającego się z chorymi, maseczki sanitarne chronią jedynie usta i nos - podkreśla prof. Szaflik. - Elementem zabezpieczenia personelu medycznego powinny być także okulary czy gogle ochronne.
Przypadki wniknięcia COVID-19 do organizmu poprzez oczy miały już miejsce. Jeden z wybitnych chińskich specjalistów chorób płuc, dr Wang Guangfa, który walczył z epidemią w Wuhan, twierdzi, że właśnie w ten sposób zaraził się wirusem.