Prokuratura zajmie się sprawą lekarki, która przyjmowała w szpitalu pacjentów, mimo że skierowano ją na kwarantannę. W mediach pojawiały się sprzeczne informacje na ten temat. Biuro prasowe wojewody śląskiego informowało, że kobieta wróciła niedawno z Hiszpanii, ”zastosowała się wzorowo do wytycznych” i trafiła pod nadzór sanitarny otrzymując zalecenie pozostania w kwarantannie domowej. Później sprzeczną informację podał szpital w Knurowie. "Pani doktor została prawdopodobnie zakażona przez jednego z pacjentów w trakcie pełnienia dyżuru w ramach Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej. Przypuszczalnie pacjent ten mógł być pierwszym pacjentem z koronawirusem na terenie szpitala" - podano w oświadczeniu szpitala.