Po pierwszej turze wyborów pewne jest tylko jedno: kto zwycięży w turze drugiej – pozostaje kwestią otwartą. W wynikach exit poll Andrzej Duda otrzymał mniej więcej tyle głosów, ile wskazywały ostatnie sondaże. Niewielką, bo 2-procentową, premię uzyskał za to Rafał Trzaskowski. To oczywiście dla niego dobra wiadomość, potwierdzenie trendów, ale nic, co by rozstrzygało o wyniku głosowania 12 lipca. Zła natomiast dla tych, którzy dawali wiarę nierealistycznej nadziei, że Duda wygra w pierwszej turze, albo liczyli na dużo lepszy wynik (w sztabie PiS mówi się ponoć, że wygraną aktualnemu prezydentowi w drugiej turze miałoby dać osiągnięcie w niedzielnym głosowaniu przynajmniej 44 proc.).