Schetyna, pytany o swoje słowa z ubiegłego tygodnia, gdy sceptycznie wyrażał się na temat zmiany kandydata PO w wyborach prezydenckich (w piątek Rafał Trzaskowski zastąpił w tej roli Kidawę-Błońską), mówił że "trzeba trwać przy swoich przemyślanych i podjętych decyzjach".
- Uważałem, że w sytuacji, gdy będzie nowa kampania, Małgorzata Kidawa-Błońska miałaby ogromne szanse, by wrócić do dobrej kampanii, kontaktu z wyborcami i dobrego wyniku, także tego sondażowego - dodał.
- Decyzja, która została podjęta przez Zarząd Krajowy jest ryzykowna, ale rozumiem ją - zaznaczył jednocześnie Schetyna.
Jednocześnie - mówiąc o samym trybie wyboru kandydata - Schetyna przekonywał, iż jego zdaniem było "na tyle dużo czasu, aby zorganizować wybór dokonany przez Radę Krajową czy Konwencję Krajową". - Decyzje podejmuje zawsze Zarząd - to jest ich decyzja. Decyzja była twarda, trudna, rekomendacja całego Zarządu daje ogromny atut i argument Rafałowi Trzaskowskiemu, aby być kandydatem - stwierdził następnie.
- Wierzę w Rafała Trzaskowskiego i wierzę w tę kampanię. Wiem że będzie dobrym kandydatem - zapewnił były lider PO.