Protesty wyborcze Koalicji Obywatelskiej dotyczą okręgów numer 2, 26 i 59. Według senatora KO Marka Borowskiego, w okręgu numer 2 (Jelenia Góra) przy nazwisku Kazimierza Klimka, kandydata reprezentującego Polską Lewicę, na kartach wyborczych wydrukowano logo "Lewicy", co, zdaniem Borowskiego, mogło wprowadzać wyborców w błąd, sugerując związek kandydata z KW SLD.
Przed wyborami SLD, Wiosna i Razem utworzyły wspólny komitet wyborczy, funkcjonujący w mediach głównie pod nazwą Lewica. Partie opozycyjne wobec PiS w większości okręgów umówiły się na tzw. pakt senacki, czyli wystawienie jednego kandydata przeciwko osobie startującej z ramienia KW PiS. W okręgu numer 2 wygrał Krzysztof Mróz (KW PiS, 49938 głosów) przed Jerzym Pokojem (KKW KO, 48770 głosów) i Klimkiem (KW Polska Lewica, 27158 głosów). Według Borowskiego, taka liczba głosów na poszczególnych kandydatów jest podstawą do złożenia protestu.
Czytaj także:
Bogdan Borusewicz: PiS chce zmienić wynik wyborów
Protest KO dotyczący okręgu 26 (Sieradz) stwierdza, że logo Koalicji Obywatelskiej wydrukowane przy nazwisku kandydata tego komitetu miało formę kratki, co mogło wprowadzać w błąd wyborców, ponieważ instrukcja do głosowania mówiła, by postawić znak "x" w kratce przy nazwisku kandydata. Borowski stwierdził, że głosów ze znakiem "x" umieszczonym w niewłaściwej kratce było "wiele". W okręgu numer 26 wygrał Maciej Łuczak (KW PiS, 70561 głosów) przed Krzysztofem Haburą (KKW KO, 68670 głosów) i Jakubem Filipowiczem (KWW Koalicja Bezpartyjni i Samorządowcy, 29513 głosów).
Koalicja Obywatelska protestuje też w związku z wyborami do Senatu w okręgu numer 59 (Łomża), gdzie, zdaniem Borowskiego, KW PiS zgłosił kandydaturę Marka Komorowskiego w miejsce zmarłego Kornela Morawieckiego po upływie ustawowego terminu, przewidzianego w Kodeksie Wyborczym.