Ekonomiści: za wcześnie na czarnowidztwo

Choć druga fala epidemii koronawirusa w Polsce ma coraz bardziej niepokojący przebieg, ekonomiści nie wracają do kasandrycznych prognoz z wiosny. Zakładają, że nie ma powrotu do ówczesnych ograniczeń aktywności ekonomicznej.

Aktualizacja: 12.10.2020 10:45 Publikacja: 11.10.2020 21:00

Ekonomiści: za wcześnie na czarnowidztwo

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Polska gospodarka skurczy się w tym roku o 2,9 proc., a w przyszłym urośnie o 4,3 proc. – przewidują uczestnicy konkursu „Parkietu" i „Rzeczpospolitej" na najlepszego analityka makroekonomicznego roku. Na początku lipca, gdy poprzednio zbieraliśmy ich prognozy, liczyli się z 3,5-proc. spadkiem PKB w tym roku, po którym nastąpić miało odbicie o 4,1 proc. Aktualne oczekiwania są więc minimalnie bardziej optymistyczne. Albo raczej mniej pesymistyczne.

Częściowo wynika to z tego, że lepszy, niż można było oczekiwać w lipcu, okazał się III kwartał. Ówczesne prognozy sugerowały, że PKB Polski w tym okresie spadnie o 4 proc. rok do roku. Obecne szacunki sugerują, że spadek wyniósł 3 proc. Tymczasem prognozy na IV kwartał są nieco gorsze, niż były w lipcu. Uczestnicy konkursu na najlepszego analityka makroekonomicznego spodziewają się obecnie, że polska gospodarka skurczy się w ostatnich trzech miesiącach roku o 2,5 proc. rok do roku zamiast o 2 proc.

Pozostało 87% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Gospodarka
Szefowa EBOR: Możemy pomóc Polsce w prywatyzacji
Gospodarka
Rosjanie rezygnują z obchodów Nowego Roku. Pieniądze pójdą na front
Gospodarka
Indeks wiarygodności ekonomicznej Polski. Jest źle, ale inni mają gorzej
Gospodarka
Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca KE: UE nie potrzebuje nowej polityki konkurencji
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Gospodarka
Gospodarka Rosji jedzie na oparach. To oficjalne stanowisko Banku Rosji