Przygotowanie KPO to warunek wykorzystania pieniędzy z europejskiego Funduszu Odbudowy. Budżet tego funduszu to 750 mld euro. Polska może liczyć na 57 mld euro (ok. 260 mld zł) unijnego wsparcia, w tym: 23,1 mld euro w formie dotacji, 34,2 mld euro w pożyczkach. Nasz Krajowy Plan Odbudowy musi jednak zaakceptować Komisja Europejska. Wiele krajów unijnych ma już swoje plany odbudowy. Skierowały je do konsultacji społecznych. Część wysłała je już nawet do KE. W piątek rząd pokazał, jak chce dzielić pieniądze, które na wsparcie odbudowy gospodarki po pandemii dostaniemy z UE.
Obszary wsparcia
I tak: rząd chce przeznaczyć 18,7 mld zł na poprawę wzrostu produktywności, wydajności i konkurencyjności naszej gospodarki. – Dzięki temu Polacy będą więcej zarabiali i potem inwestowali w naszą gospodarkę – tłumaczył w czasie piątkowej prezentacji KPO premier Mateusz Morawiecki.
19,2 mld zł ma pójść na poprawę efektywności i jakości systemu zdrowia. 28,6 mld zł rząd przeznaczy na zieloną i inteligentną mobilność. Kolejne 27,4 mld zł pójdzie na zieloną energię i zmniejszenie energochłonności, transformację energetyczną, a 13,7 mld zł na transformację cyfrową. W sumie na te cele rząd przeznaczy blisko 108 mld zł bezzwrotnych dotacji.
– Krajowy Plan Odbudowy to wstęp do Nowego Ładu – mówił premier Morawiecki. Ów Nowy Ład to ciągle owiany tajemnicą rządowy plan przebudowy gospodarki i całego państwa. Ma zastąpić Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. – Planujemy przebudowę systemu finansów państwa, systemu podatkowego, programów edukacji i wielu gałęzi życia. Nowy Ład będzie nowym kontraktem społecznym. Obejmie też szereg wielkich inwestycji, m.in. znany już Centralny Port Komunikacyjny i przekop Mierzei Wiślanej, ale wielkich także dlatego, że dotrą do wszystkich zakątków kraju – mówił szef rządu. KPO ma być kamieniem węgielnym tego programu.