Dow Jones Industrial zaczął czwartkową sesję od zwyżki o 0,5 proc., przekroczył 31 tys. pkt i ustanowił rekord. Trudno o bardziej wyraźny sygnał z rynków, że środowy szturm zwolenników prezydenta Donalda Trumpa na Kapitol nie wystraszył inwestorów. Oznak niepokoju na rynkach nie było widać też poza USA. Większość indeksów giełdowych w Europie i Azji umiarkowanie zyskiwała podczas czwartkowej sesji. Dolar umacniał się po południu o 0,5 proc. wobec euro, a rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich szła w górę. Dzień wcześniej przekroczyła 1 proc., czyli poziom z marca 2020 r. Miało to jednak związek nie tyle z rozruchami na Kapitolu, ile z oczekiwaniami na bardziej ekspansywną politykę fiskalną nowej administracji.