Jeszcze dwa miesiące temu nikomu się nie śniło, że jakiś wirus sterroryzuje cały świat, będzie zagrażał naszemu zdrowiu i życiu oraz zachwieje gospodarką. Wszyscy z przerażeniem czekają na to, co będzie po wirusie, czy będzie do czego wracać. Rządzący intensywnie pracują nad tarczą antykryzysową.
Przewiduje ona również rozwiązania dotyczące nieruchomości. Wszystkie umowy najmu mieszkań oraz lokali użytkowych będzie można przedłużyć do końca czerwca. Wystarczy wysłać właścicielowi oświadczenie w tej sprawie. A ten nic nie będzie miał do powiedzenia. Musi je zaakceptować, chyba że lokator nie płaci czynszu lub narusza zasady współżycia społecznego. Wtedy takie oświadczenie nie będzie skuteczne. W ten sam sposób najemca będzie mógł zagwarantować sobie do końca czerwca niezmienność wysokości czynszu za lokal.
To rozwiązanie ma zagwarantować najemcom, że nie stracą z dnia na dzień dachu nad głową oraz miejsca, w którym teraz prowadzą działalność gospodarczą. Nie czekając jednak na przepisy, już teraz wiele samorządów i spółdzielni mieszkaniowych wspiera najemców swoich lokali użytkowych, m.in. poprzez obniżanie czynszu. Co jest godne pochwały.
Tarcza antykryzysowa zawiera również rozwiązania dla najemców powierzchni handlowej w galeriach handlowych o powierzchni powyżej 2 tys. mkw. Chodzi o te sklepy czy stoiska, które w czasie epidemii trzeba było zamknąć lub ograniczyć ich działalność. Czynsz zostanie za nie obniżony o 90 proc.
Na jak długo? Nie wiadomo. Projekt mówi jedynie lakonicznie o okresie zagrożenia epidemii i epidemii. Nie wspomina, czy trzeba czekać na rozporządzenie ministra zdrowia w tej sprawie. Właściciele i zarządzający galeriami nie będą mieli też nic do powiedzenia. Obniżenie czynszu będzie bowiem z mocy przepisów. Jedynie, co będą mogli zrobić, to iść do sądu, a ten zadecyduje, czy te 90 proc. to nie była przesada. Już teraz eksperci uważają, że na tym tle będzie dochodzić do wielu wieloletnich sporów sądowych. Niektórzy zarządzający galeriami będą też naciskać na najemców, by teraz zawierali z nimi porozumienia, by w ten sposób uniknąć działania tarczy anykryzysowej.