Do ataku na polskiego dyplomatę doszło wczoraj.
65-letni Arik Lederman zablokował wjazd na teren polskiej placówki i zatrzymał samochód, w którym jechał Marek Magierowski.
Kierowca auta polecił Ledermanowi zejść z drogi. Wówczas architekt uderzył pięścią w dach auta.
Gdy Magierowski wyjął telefon, aby zrobić napastnikowi zdjęcie, ten otworzył drzwi samochodu ambasady i opluł dyplomatę, obrzucając go jednocześnie wyzwiskami.
Czytaj także: Polska-Izrael: strach przed jutrem