Wielka Brytania zaczyna podejmować pierwsze kroki „odmrażające” gospodarkę i życie społeczne, m.in. przy pomocy nowego systemu śledzenia i kontroli, który został zaprojektowany w celu powstrzymania epidemii. Od poniedziałku dozwolone będą zgromadzenia do maksymalnie sześciu osób, wznowione zostaną niektóre zajęcia dla uczniów, planowany jest też restart rozgrywek sportowych - bez udziału widzów.
Ale czterech członków brytyjskiej Naukowej Grupy Doradczej ds. Sytuacji Kryzysowych (SAGE) oceniło łagodzenie restrykcji jako przedwczesne, ponieważ śledzenia nie został przetestowany i jest mało prawdopodobne, aby poradził sobie z liczbą zakażonych. Codziennie na Wyspach przybywa 1,5-2,5 tys. przypadków koronawirusa.