Polski wakacyjny rekord, pomimo sinic

Dla hotelarzy i właścicieli pensjonatów to były wakacje marzeń.

Aktualizacja: 30.08.2018 21:22 Publikacja: 30.08.2018 21:00

Polski wakacyjny rekord, pomimo sinic

Foto: Adobe Stock

Byłoby jeszcze lepiej, gdyby na przełomie lipca i sierpnia nie pojawiły się w morzu sinice. Ale i tak według pierwszych statystyk na podstawie rezerwacji zrobionych na dwóch największych platformach Booking.com i Nocleg.pl wiadomo, że w kraju wypoczywało w tym roku przynajmniej 70 proc. turystów więcej niż rok temu.

Pogoda była świetna, woda w morzu i jeziorach bardzo ciepła. – To oraz wyższe dochody rodzin spowodowały, że Polacy nie tylko wysyłali swoje dzieci na obozy i kolonie, ale też przynajmniej na część urlopu wyjechali z całą rodziną – mówi Jarosław Kałucki z Travelplanet.pl.

– Tegoroczne wakacje były udane zarówno dla hotelarzy, jak i turystów, którym prawie przez całe wakacje dopisywała pogoda. W żadnym wypadku nie mogą narzekać właściciele obiektów z Zakopanego, Gdańska, Kołobrzegu, Wrocławia czy Warszawy, którzy w okresie letnim zarobili o ok. 75 proc. więcej niż w 2017 roku – mówi Grzegorz Kołodziej, ekspert platformy rezerwacyjnej Nocleg.pl. Jego zdaniem ma to związek z tym, że Polacy decydują się na więcej niż jeden wyjazd w okresie letnim. Efektem wzrostu popytu na wakacje w kraju są wyższe ceny. – Jest znacząco drożej w porównaniu z rokiem 2017 – mówi Kołodziej.

Czytaj także: Koniec drogich wakacji

Zjazd w połowie lata

Nieprzyjemnym zaskoczeniem były jednak sinice, w każdym razie rozmiar tego zjawiska. Pod koniec lipca osoby, które już zrobiły rezerwacje na sierpień, nerwowo sprawdzały, czy warto jechać nad morze. Przestraszyli się też hotelarze i w połowie wakacji ceny nad morzem zjechały w dół nawet o 30 proc., potem ustabilizowały się na poziomie minus 20 proc. w porównaniu z rezerwacjami zakładanymi w czerwcu.

Podobnie jak w zeszłym roku, najpopularniejszymi miastami nad morzem był Gdańsk, potem Sopot i Gdynia. W górach Zakopane, Karpacz i Kościelisko. Średnio trzy–czteroosobowa rodzina rezerwowała tam przynajmniej cztery noce. Dłuższe wypady nad morze dotyczyły szczególnie Kołobrzegu i Władysławowa – średnia rezerwacja to sześć dni. Nowym zjawiskiem wakacyjnym są wyjazdy weekendowe. Dominują Kraków i Wrocław, gdzie rezerwowano pokoje maksymalnie na trzy noce.

Można taniej

Koszty wyjazdu można obniżyć, rezerwując noclegi z dłuższym wyprzedzeniem. Według informacji z Nocleg.pl turyści, którzy dokonali rezerwacji noclegu w Kościelisku w czerwcu, płacili o 48 proc. proc. mniej niż osoby rezerwujące takie same pokoje z dnia na dzień. W Sopocie cena w ciągu dwóch miesięcy wzrosła o 112 proc.: średnia cena dla jednej osoby za noc w czerwcu wynosiła 107 zł, w sierpniu już 226 zł. W Zakopanem cena zwiększyła się od czerwca do sierpnia o 49 proc. Rekordy biły podwyżki w Gdyni. Średnia cena, jaką turysta zapłacił za nocleg w sierpniu, była większa o 214 proc. w porównaniu z początkiem wakacji.

– Ale nie jest tak źle. Polacy planują wakacje z wyprzedzeniem wynoszącym średnio 63 dni. Dla porównania Austriacy potrzebują 106 dni – mówi Katarzyna Lisiecka z platformy rezerwacyjnej HomeToGo.

Nadal jednak można wypoczywać, płacąc mniej. Np. w Grzybowie trzeba było w sierpniu zapłacić 70 zł za nocleg dla jednej osoby, a w Białym Dunajcu tylko 60 zł.

Słoiki, gluten, zwierzęta

Coraz więcej osób korzysta z wyżywienia w pensjonatach, przede wszystkim ze śniadań i obiadokolacji. Ale nadal sporo osób spędzających wakacje w kraju przyjeżdża na wakacje z własnym prowiantem, nawet przetworami w słoikach. Jednocześnie więcej urlopowiczów jest gotowych zapłacić za specjalne usługi żywieniowe. Zdarzają się prośby o diety, np. owowegetariańskie (bez mięsa, ale z jajkami). Są przypadki, kiedy Polacy nie chcą jeść razem z innymi gośćmi i proszą o przynoszenie posiłków do pokoju.

Na porządku dziennym są prośby o pieczywo bezglutenowe, żywność bez konserwantów, cukru bądź soli. Jak wynika z danych HomeToGo, 30 proc. Polaków jedzie na wakacje ze zwierzętami, a 15 proc. nie wyobraża sobie hotelu bądź pensjonatu bez basenu. Zdarzają się także inne prośby, chociażby o rezerwację miejsc w hotelu/pensjonacie z gwarancją, że nie będzie tam cudzoziemców, czy gwarancję, że będą przynajmniej dwa drzewa (słupki), między którymi będzie można rozwiesić sznurek na pranie.

Biznes
Putin odpowiada na propozycję rozejmu, Trump grozi UE cłami, Turcja chce odbudowywać Ukrainę
Biznes
W „Rzeczpospolitej” kompendium wiedzy o przetargach publicznych
Biznes
Nowy skandal w Brukseli. Posłowie mieli brać łapówki od lobbystów chińskiej firmy
Biznes
Niemal miliard złotych z budżetu trafiło na konto Poczty Polskiej
Biznes
UE uderza cłami odwetowymi w USA. Tusk spotyka się w Turcji z Erdoganem
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń