Potężnym kosztem jest przepadek kaucji w wysokości 14 mln dolarów, jakie Ghosn musiał zapłacić Japończykom za zgodę na wyjście z aresztu i komfort przebywania we własnym mieszkaniu. Specjaliści od logistyki oceniają, że sama ucieczka z Tokio do Bejrutu związana jest z wydatkiem przynajmniej 15 mln dolarów. 350 tys. dol. miało kosztować wynajęcie samolotu, którym przyleciał z Osaki przez Stambuł do Bejrutu. Rachunek miał być wypłacony w dwóch transzach, a na konto tureckiej firmy MNG na razie wpłynęła jedynie pierwsza wpłata. Miliony dolarów kosztowała ekipa ludzi, którzy pomogli Ghosnowi bezpiecznie przemieścić się z Tokio do Bejrutu. Wysokie będą również koszty związane z usługami prawników. Japońska prasa przypomina, że w przypadku ucieczki z aresztu malezyjskiego bankiera Jho Low wyniosły one 15 mln dol. a usługi PR pochłonęły 1,1 mln dolarów.

Dzisiaj majątek Carlosa Ghosna jest szacowany na nie więcej, jak 70 mln dolarów. I nie ma tutaj mowy o utraconych zarobkach po tym, jak został aresztowany 23 listopada 2018 na tokijskim lotnisku Haneda. Nie jest jasne co będzie z jego funduszem emerytalnym. Wypłatę w wysokości 140 mln dolarów miał otrzymać jednak pod warunkiem, że do czasu odejścia na emeryturę będzie pracował dla Renaulta Nissana Mitsubishi. Wiadomo jednak, że będzie musiał zapłacić milion dolarów amerykańskiemu fiskusowi po tym, jak ujawniono, że nie zadeklarował wysokości swojej potencjalnej odprawy.

Czytaj także: Carlos Ghosn: Jestem niewinny i mam na to dowody

Oczywiście nie ma pewności również jak zakończy się wytoczona przez Nissana sprawa o defraudację firmowych pieniędzy. Japończycy robią wszystko także w celu doprowadzenia do wyprowadzki Ghosna z willi w Bejrucie, którą Nissan kupił dla niego za 8,75 mln dolarów i próbują dobrać się do jego konta w banku Julius Baer Group Ltd. Jak na razie bez powodzenia.

Nie wiadomo również, czy Japończycy doprowadzili do przejęcia jakichkolwiek aktywów byłego szefa. Prawo w tym kraju nie pozwala na to, dopóki osoba podejrzana o jakieś przestępstwo, nie została jeszcze skazana. A pierwsza rozprawa w procesie Ghosna została zaplanowana w Tokio w kwietniu 2021. Tyle, że — jak podkreśla japoński prawnik prof. Taichi Yoshikai — takie zasady obowiązują w stosunku do Japończyków i nie wiadomo, czy dotyczą również cudzoziemców.