- Chcemy zaproponować bezprecedensową tarczę finansową. Chcemy skierować co najmniej 100 mld zł bezpośrednio do firm – zapowiedział Mateusz Morawiecki. – Musimy przekazać firmom zastrzyk gotówki, żeby utrzymać miejsca pracy, jak największą liczbę miejsc pracy. To teraz dla nas najważniejszy cel – dodał.
Tarcza skierowana będzie do wszystkich firm. Do mikrofirm (1-9 procowników), małych firm (10-49) i średnich (50-249) trafi 3/4 pieniędzy zapisanych w tarczy, czyli 75 mld zł. Duże firmy dostaną resztę, czyli 25 mld zł, pod warunkiem, że płacą w Polsce podatki. Warunek to spadek przychodu firmy o co najmniej 25 proc.