Kolesnikowa podarła paszport i została na Białorusi?

Maria Kolesnikowa, jedna z liderek protestów przeciwko Aleksandrowi Łukaszence, członkini Rady Koordynacyjnej ds. przekazania władzy na Białorusi, miała podrzeć paszport, by uniemożliwić jej deportację na Ukrainę - podała agencja Interfax Ukraina.

Aktualizacja: 08.09.2020 15:56 Publikacja: 08.09.2020 11:03

Kolesnikowa podarła paszport i została na Białorusi?

Foto: AFP

arb

Wiceszef MSW Ukrainy, Anton Geraszczenko napisał na Facebooku, że Kolesnikowa, uprowadzona z centrum Mińska przed 24 godzinami, skutecznie zablokowała możliwość "siłowego deportowania jej z ojczystego kraju".

Od 7 września los Kolesnikowej jest nieznany.

7 września dnia zamaskowani mężczyźni uprowadzili Kolesnikową, członkinię Rady Koordynacyjnej ds. przekazania władzy na Białorusi, z centrum Mińska.

Białoruskie MSW informowało, że nie wie nic o zatrzymaniu Kolesnikowej przez organy państwa.

Opozycja białoruska informowała później, że zaginęło również dwóch współpracowników Kolesnikowej.

Rano białoruska straż graniczna podała, że Kolesnikowa wraz ze współpracownikami przekroczyła granicę Białorusi z Ukrainą. Przekroczeniu granicy przez Kolesnikową zaprzeczyła jednak ukraińska straż graniczna.

"Maria Kolesnikowa nie mogła być deportowana z Białorusi, ponieważ ta odważna kobieta podjęła kroki, by przeciwdziałać zmuszeniu jej do przekroczenia granicy. Pozostała na terytorium Białorusi. Łukaszenko jest osobiście odpowiedzialny za jej życie i zdrowie" - napisał Geraszczenko.

Interfax Ukraina podaje, powołując się na źródło, że Kolesnikowa podarła swój paszport.

Miejsce pobytu Kolesnikowej pozostaje obecnie nieznane.

Anton Byczkowski, przedstawiciel białoruskiej straży granicznej poinformował, że została zatrzymana, ale dodał, że nie wie gdzie jest przetrzymywana.

Kolesnikowa była jedną z liderek protestów, do jakich doszło na Białorusi po wyborach prezydenckich z 9 sierpnia. Według oficjalnych wyników wybory te, z poparciem ponad 80 proc. głosów, wygrał prezydent Aleksander Łukaszenko. Jednak przeciwnicy prezydenta uważają, że wybory zostały sfałszowane i domagają się zorganizowania ponownych, uczciwych wyborów.

Wiceszef MSW Ukrainy, Anton Geraszczenko napisał na Facebooku, że Kolesnikowa, uprowadzona z centrum Mińska przed 24 godzinami, skutecznie zablokowała możliwość "siłowego deportowania jej z ojczystego kraju".

Od 7 września los Kolesnikowej jest nieznany.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1057
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1056
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1055
Materiał Partnera
Trzeba wykorzystać potencjał Europy Środkowej
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1053