Na początku obrad Rafał Kozłowski, wiceprezes PKO BP, występując jako drobny akcjonariusz złożył wniosek zakładający przerwę w obradach i wznowienie ich 21 maja. Powód: chęć poznania uchwal Sądu Najwyższego (7 maja posiedzenie siedmiu sędziów i 11 maja całej Izby Cywilnej) i Trybunału Sprawiedliwości UE (29 kwietnia) w sprawach frankowych, które mogą wpłynąć na orzecznictwo. Skarb Państwa, mający 29,4 proc. akcji, poparł ten wniosek, ale nie został on przyjęty. Za przerwą oddano 514 mln głosów, przeciw 24 mln, wstrzymało 324 mln, więc "za" było 59,7 proc. (wymagane było co najmniej dwie trzecie głosów).