Reklama
Rozwiń

Czy PiS jest politycznym samobójcą

Koza została właśnie wyprowadzona z pokoju, ale czy klasa średnia może odetchnąć z ulgą? Czy zablokowanie przez Trybunał Konstytucyjny ustawy, która znosząc tzw. 30-krotność, pozwalała władzy sięgnąć głębiej do kieszeni najbardziej aktywnej części społeczeństwa, zamyka sprawę? Niestety nie.

Publikacja: 14.11.2018 21:00

Czy PiS jest politycznym samobójcą

Foto: Adobe Stock

Kardynalny błąd legislacyjny (brak kworum), którego TK dopatrzył się przy uchwalaniu ustawy w Senacie, da się przecież bez trudu naprawić. Wystarczy, że rządząca formacja skieruje po raz kolejny identyczną ustawę do Sejmu i – inaczej niż zwykle – zadba, by jej uchwalenie odbyło się zgodnie z regułami sztuki.

I tu się pojawia tytułowe pytanie: czy PiS jest politycznym samobójcą? Czy w przededniu wyborów europejskich (wiosna) i parlamentarnych (jesień 2019) stać go na pogłębianie podziałów społecznych i narażanie się na gniew sporej grupy 350 tys. podatników, których dotknęłaby podwyżka daniny na ZUS? Ponad 5 mld zł rocznie wpływów do kasy państwa kusi pewnie każdego polityka lubiącego dzielić cudze pieniądze, ale arytmetyka polityczna każe tę pokusę zdusić w zarodku. Klęska PiS w wyborach samorządowych w miastach dużych i średnich to mocny sygnał ostrzegawczy. Do przedłużenia rządów o kolejne cztery lata dobrej zmianie twardy elektorat nie wystarczy, trzeba wyjść naprzeciw umiarkowanemu elektoratowi miejskiemu. I ciułać procenty poparcia.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Upały dołują światowe PKB
Opinie Ekonomiczne
Michał Hetmański, Kamil Laskowski: Hutnictwo to wyjątek od piastowskiej doktryny Tuska
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Obniżka podatków to miraż. Należałoby je podnieść – na obronę
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wiadomość o śmierci Zachodu nieco przesadzona
Opinie Ekonomiczne
Marian Gorynia: Dlaczego organizujemy Kongres Ekonomistów Polskich?