– Przyszły prezydent powinien być inicjatorem, propagatorem i wykonawcą inicjatyw międzynarodowych ważnych dla Polski i wspólnoty państw europejskich – mówi prezes Ruchu Naprawy Polski Romuald Starosielec. Właśnie dołączył do grona kandydatów na urząd prezydenta.
Spośród tych ostatnich media najwięcej uwagi poświęcają pretendentom, którzy reprezentują duże partie, choć czasami nadają swojemu kandydowaniu pozory niezależności. Do wyścigu o Belweder jako pierwszy zgłosił się jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen. Później dołączyli do niego Marek Jakubiak z Wolnych Republikanów, Szymon Hołownia z Polski 2050, Rafał Trzaskowski z KO, a ostatnio reprezentujący PiS „kandydat obywatelski” Karol Nawrocki.