Zwycięstwo Zohrana Mamdaniego w walce o Nowy Jork wskrzesza nadzieję na to, że nacjonalistyczny populizm można jednak pokonać. W Stanach Zjednoczonych, ale też Europie.
Holandia pokazała, że nie jesteśmy skazani na rządy ksenofobów i nacjonalistów. Zwycięstwo buduje się na nadziei, a nie na strachu. Trzeba mieć program i wizję. Straszenie populizmem nie wystarcza.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas