Komentując zamach w Chirstchurch, w którym zginęło 50 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych, Jacek Międlar powiedział m.in., że "wiele z wypowiedzi zamachowca z Nowej Zelandii to są wypowiedzi iście szlachetne".
- Co to znaczy stanąć w obronie białej Europy? Powiedzieć stanowcze "nie" tej propagandzie, która prowadzi do wymieszania się ras - powiedział. - Brenton (Tarrant - mężczyzna, który przeprowadził atak - red.) miał troszeczkę prawo się tak zachować - mówił.
Sprawą zajęła się policja i RPO. Zdaniem Adama Bodnara słowa Międlara mogły naruszyć Kodeks karny poprzez nawoływanie do nienawiści i pochwalanie zamachu oraz użycia przemocy wobec grupy ludzi. Polskie prawo tego zakazuje.
Dziś kanał Międlara został całkiem usunięty. Były ksiądz prowadził go przez 3 lata i w tym czasie zasubskrybowało go 52 ty. osób.