W rejestrach urzędów pracy do prawie 241 tys. wzrosła na koniec lipca liczba bezrobotnych zwolnionych z przyczyn dotyczących pracodawcy, w tym osób, które rozstały się z pracodawcą w ramach zwolnień grupowych – wynika z danych GUS, według których takich osób było w tym roku o 6 tys. mniej niż po siedmiu miesiącach 2022 r.
To potwierdza, że pomimo widocznego w wielu branżach pogorszenia koniunktury firmy niechętnie rozstają się z pracownikami i wolą ich „chomikować”, czekając na ożywienie. Częściej też – jeśli już podejmą decyzję o takich rozstaniach – inwestują w programy outplacementu, czyli profesjonalnego wsparcia dla zwalnianych osób.