W najnowszym raporcie pojawiły się zeznania świadków i pozostałości po nalotach. Human Rights Watch przeanalizowała grudniową ofensywę wojsk prezydenta Baszara al-Asada, która doprowadziła do całkowitego przejęcia kontroli nad Aleppo.
Zdaniem organizacji bomby z chlorem były zrzucane na wschodnią część miasta kilkukrotnie, a pierwszą tego typu operację przeprowadzono w połowie listopada. - Udokumentowaliśmy osiem takich ataków. Mamy rozmowy z 22 osobami, świadkami tego, co się działo. Przeanalizowaliśmy zapisy wideo, fotografie pozostałości po atakach i porównaliśmy z informacjami, jakie wówczas się pojawiały - powiedział Ole Solvang z Human Rights Watch.