Czy PiS przygotowuje ustawę o fake newsach?
Ani rząd, ani PiS nie pracują nad taką ustawą. Pracuje nad nią jeden poseł i nie możemy mu tych prac zakazać. Ma do tego prawo. Z drugiej strony, to bardzo delikatna kwestia, gdyż nie chcemy żeby powstało wrażenie, że PiS chce kneblować dziennikarzy. Nie chce. Ale nie mogą powstawać nieprawdziwe informacje, jak ta Onetu, o rzekomych amerykańskich sankcjach wobec polskich władz. Nie ma decyzji politycznej o przygotowaniu ustawy o fake newsach. Jeśli poseł Dominik Tarczyński przygotuje projekt, to PiS się nad nim pochyli, co nie znaczy, że zaakceptuje bezkrytycznie.
Jest notatka, co przyznał sam szef MSZ. Może warto przeprosić dziennikarzy?
Nie przeproszę, gdyż w tym, co publicznie powiedziano nie ma mowy o amerykańskich sankcjach wobec rządu, a jedynie dywagacje o jakichś potencjalnych zagrożeniach. To wielka różnica. Dziennikarze Onetu stracili wiarygodność w oczach wielu osób, nie tylko rządzących.
"Ze względu na znaczenie USA dla naszego bezpieczeństwa nie do przyjęcia jest sytuacja, kiedy prezydent czy premier mają zablokowane kontakty z głównym sojusznikiem" - miał napisać w ujawnionej przez Onet analizie Jan Parys, były szef gabinetu ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza.
„Miał napisać", bo dokument jest niejawny. Departament Stanu dwukrotnie zaprzeczył informacjom Onetu, to zamyka temat.
Czy rząd w przyszłości może wycofać się z ustawy o zakazie handlu w niedziele, jak na Węgrzech?
Pierwszy raz od dawna Polacy mogli spędzić wolne niedziele ze swoimi rodzinami. Także ci, którzy dotychczas spędzali niedziele pracując w handlu. Nie widzę powodów, dla których ta ustawa miałaby się nie przyjąć. Liczymy na to, że dzięki wolnym niedzielom zyska mały biznes i wzmocnimy instytucję rodziny.
- rozmawiał Jacek Nizinkiewicz