„Polacy najwidoczniej nie mogą przestać ubliżać Żydom" – napisał w połowie lutego izraelski dziennik „Jerusalem Post". Poinformował, że po wybuchu awantury spowodowanej przyjęciem przez Sejm nowelizacji ustawy o IPN Polacy mogą przegłosować kolejną ustawę, która popsuje relacje z Izraelem. Chodzi o pomysł ograniczenia uboju rytualnego, czyli bez ogłuszenia, na potrzeby muzułmanów i żydów. O tym, że projekt jest niezgodny z zasadą wolności religijnej informowało też Europejskie Stowarzyszenie Żydów.
Z ustaleń „Rzeczpospolitej" wynika, że PiS może w tej sprawie iść na ustępstwa. Świadczą o tym intensywne rozmowy wnioskodawcy, posła PiS i szefa Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego z naczelnym rabinem Polski Michaelem Schudrichem.
Negocjacje dotyczą kompleksowej nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Zakłada ona m.in. powszechne czipowanie psów i zakaz trzymania tych czworonogów na łańcuchach i wykorzystywania zwierząt w cyrkach. Dochodzą do tego dwie regulacje, które budzą najwięcej kontrowersji: zakaz hodowli zwierząt futerkowych oraz właśnie ograniczenie uboju rytualnego.
Prowadzenie negocjacji potwierdzają obie strony. – Pan rabin złożył propozycję poprawek wraz z uzasadnieniem. Dotyczą tego, na czyje konkretnie potrzeby może być stosowany ubój rytualny – ujawnia „Rzeczpospolitej" Krzysztof Czabański.
– Spotkałem się dwa razy z posłem Czabańskim, a rozmowa była bardzo otwarta i konkretna – mówi z kolei rabin Michael Schudrich.