25 lat temu, 7 stycznia 1993 roku Sejm RP przyjął tzw. ustawę antyaborcyjną. W związku z tym przypominamy wywiad, który ukazał się w serwisie rp.pl w lutym ubiegłego roku.
W 2003 roku do portu we Władysławowie zawinął należący do WoW statek „Langenort” z kliniką aborcyjną na pokładzie. Liga Polskich Rodzin i Młodzież Wszechpolska ostro protestowały wówczas przeciw pomysłowi, by na wodach międzynarodowych udostępniać kobietom zakazane u nas pigułki wczesnoporonne.
rp.pl: Jak ocenia pani działania PiS w sprawie ustawy antyaborcyjnej?
Rebecca Gomperts: Już teraz prawo Polek w tym zakresie jest dużo ostrzejsze niż ogromnej większości pozostałych krajów europejskich. Obecne prawo zostało potępione przez Europejski Trybunał Praw Człowieka jako zbyt drakońskie. Mimo to sytuacja w waszym kraju się pogarsza. I to nie tylko w zakresie aborcji, ale wszelkich praw człowieka.
Czy planowany na 8 marca Międzynarodowy Strajk Kobiet ma szanse coś zmienić w tym zakresie?