Rozmowa rozpoczęła się od wczorajszej informacji, że prezydent 15 sierpnia nie wręczy nominacji generalskich i admiralskich w Siłach Zbrojnych RP. - Mam wrażenie, że relacje między Pałacem Prezydenckim a Ministerstwem Obrony Narodowej przybrały wymiar karykaturalny - mówił Gawkowski. - Potrzebna jest dymisja - dodał.
Wyjaśniał, że prezydentura jest kadencyjna, więc zdymisjonowany powinien zostać szef MON Antoni Macierewicz. - Antoni Macierewicz pokazał jaki ma stosunek do swoich zwierzchników, nie mówię tylko o premier Beaty Szydło, ale nawet wobec prezesa Jarosława Kaczyńskiego, w sprawie z Bartłomiejem Misiewiczem - mówił Gawkowski. Dodał, że ten serial się nie kończy, bo ostatnio wyszła sprawa pamiątkowej monety z nazwiskiem Misiewicza. - Macierewicz jest szkodnikiem, którego polska armia nie widziała od 28 lat - dodawał.