W połowie grudnia Prokuratura Okręgowa w Warszawie wraz z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała czworo podejrzanych pod zarzutem udostępniania chronionych danych osobowych z państwowej bazy PESEL osobom nieuprawnionym. Konkretnie – firmie windykacyjnej. Wśród zatrzymanych był Rafał W., komornik sądowy, i byli już pracownicy jego kancelarii, w tym Agnieszka B. Jak ustaliła „Rzeczpospolita", Agnieszka B. to od dziesięciu lat... funkcjonariuszka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z centrali w Warszawie, zatrudniona na etacie w kadrach.
Co więc robiła w kancelarii Rafała W.?
Z ustaleń „Rzeczpospolitej" wynika, że agentka dorabiała w kancelarii komornika i miała na to zgodę przełożonego, szefa ABW Dariusza Łuczaka (kierował Agencją w latach 2013–2015).
Śledztwo ruszyło w sierpniu ubiegłego roku, po zawiadomieniu Ministerstwa Cyfryzacji o pobieraniu przez kilka kancelarii komorniczych – tzw. hurtowników – idących w miliony danych z bazy PESEL. To strategiczna państwowa baza zawierająca najważniejsze informacje – m.in. personalia, daty urodzenia, stan cywilny czy miejsce zamieszkania. To wszystko wyciekało do firmy windykacyjnej. Śledztwo wykazało, że dane przekazywała bezprawnie kancelaria komornicza – jej właściciel Rafał W. oraz troje jego pracowników (byłych i obecnych), w tym Grzegorz G., który jednocześnie pracował dla firmy windykacyjnej, Bartłomiej W., i Agnieszka B.
Wszyscy usłyszeli zarzuty – Agnieszka B. dotyczący ujawnienia, wbrew przepisom i przyjętemu zobowiązaniu, haseł dostępu do sytemu PESEL. „W ten sposób umożliwiała ona osobom nieupoważnionym dostęp do bazy danych PESEL" – informuje prokuratura.