Krakowska prokuratura, która bada okoliczności wypadku premier Beaty Szydło, przetestowała identyczne audi A8 L security jak to rozbite w Oświęcimiu. Biegli wykorzystali do eksperymentu samochód użytkowany przez prezydenta – dowiedziała się „Rzeczpospolita".
Śledczy chcieli ustalić, czy kierowca Biura Ochrony Rządu mógł bezpiecznie ominąć jadące seicento bez zderzenia z drzewem.
Sprawdzili w stolicy
Badanie porównawcze rządowego audi przeprowadzili wspólnie biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie i Politechniki Krakowskiej.
Eksperyment z użyciem prezydenckiej limuzyny odbył się w obecności prokuratora w minioną środę. Miejsca testu śledczy nie zdradzają.
– Badanie odbyło się w Warszawie z udziałem identycznego audi jak to rozbite w Oświęcimiu. Pojazd wykorzystany do eksperymentu nie ucierpiał – zapewnia Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.