W środę w Sejmie miało się odbyć drugie czytanie rządowej nowelizacji prawa łowieckiego. Nieoczekiwanie je odwołano. – Pięć minut przed rozpoczęciem tego punktu podszedłem do sekretarza na sali obrad, by zapisać się do zadania pytania. Powiedział: „Chyba nie ma sensu, panie pośle, bo właśnie trwa Konwent Seniorów i raczej ten punkt spadnie" – mówi Paweł Suski z PO, szef Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt.
Zaskoczeni byli też posłowie PiS. Kilka godzin wcześniej minister środowiska Henryk Kowalczyk spotkał się z Parlamentarnym Zespołem ds. Kultury i Tradycji Łowiectwa i nie mówił nic o wstrzymaniu prac. Z naszych informacji wynika, że było to skutkiem interwencji Jarosława Kaczyńskiego, który toczy prywatny spór z myśliwymi.